[Fizjoterapeuta]

Duża część fizjoterapeutów, w końcu wpada na pomysł, że warto byłoby otworzyć własny gabinet. Wielu z nich jednak rezygnuje, gdyż nie ma pojęcia od czego zacząć. Tymczasem nie jest to takie trudne.

Na początku, każdy kto myśli o własnym gabinecie, powinien upewnić się, czy znajdzie klientów na swoje usługi. Łatwo bowiem stracić swój czas oraz pieniądze, jeśli zawczasu dobrze nie zaplanujemy swojej działalności. Jeśli mieszkamy w bardzo małej miejscowości, może warto rozważyć otwarcie gabinetu w większej miejscowości, która położona jest niedaleko. Może to wiązać się z codziennymi dojazdami do pracy, jednak w końcowym rozrachunku może się opłacić.

Warto także podzwonić do istniejących gabinetów i popytać o ceny usług (masażu, rehabilitacji, itp.). Oczywiście dzwoniąc do naszej potencjalnej konkurencji nie zdradzamy naszych zamiarów, a jedynie próbujemy się umówić na wizytę jako ich potencjalny klient. Jeśli okaże się, że ceny usług są bardzo niskie, należy rozważyć czy opłaci nam się otwieranie własnego gabinetu, gdyż na początku nasze ceny będą musiały być jeszcze niższe niż ceny konkurencji.

Jeśli stwierdzimy, że na lokalnym rynku usług jest zapotrzebowanie na kolejny gabinet fizjoterapii bądź masażu – możemy być dobrej myśli! Niewiele już dzieli nas od sukcesu.

Kolejnymi czynnościami po analizie rynku są: założenie działalności gospodarczej, wyposażenie gabinetu oraz ewentualny wynajem lokalu. Tym ostatnim można się nie przejmować, jeśli mieszka się w domku jednorodzinnym – na pewno uda się dostosować jakieś pomieszczenie na potrzeby gabinetu, eliminując tym samym spore koszta wynajmu lokalu. Jeśli natomiast mieszkamy w bloku lub wieżowcu, również istnieje szansa, że uda się nam przystosować jeden pokój na użytek gabinetu – w tym przypadku jednak będzie wymagana zgoda spółdzielni, która w przypadku wydania na to zgody, może podnieść nam wysokość czynszu.

Jeśli zmuszeni jesteśmy do wynajmu lokalu, pamiętajmy o dobrej lokalizacji. Nie otwierajmy gabinetu w pobliżu już istniejącego – w ten sposób zmuszeni będziemy do walki cenowej z konkurencją, której możemy nie wygrać.

Duża część fizjoterapeutów, w końcu wpada na pomysł, że warto byłoby otworzyć własny gabinet. Wielu z nich jednak rezygnuje, gdyż nie ma pojęcia od czego zacząć. Tymczasem nie jest to takie trudne.

Na początku, każdy kto myśli o własnym gabinecie, powinien upewnić się, czy znajdzie klientów na swoje usługi. Łatwo bowiem stracić swój czas oraz pieniądze, jeśli zawczasu dobrze nie zaplanujemy swojej działalności. Jeśli mieszkamy w bardzo małej miejscowości, może warto rozważyć otwarcie gabinetu w większej miejscowości, która położona jest niedaleko. Może to wiązać się z codziennymi dojazdami do pracy, jednak w końcowym rozrachunku może się opłacić.

Warto także podzwonić do istniejących gabinetów i popytać o ceny usług (masażu, rehabilitacji, itp.). Oczywiście dzwoniąc do naszej potencjalnej konkurencji nie zdradzamy naszych zamiarów, a jedynie próbujemy się umówić na wizytę jako ich potencjalny klient. Jeśli okaże się, że ceny usług są bardzo niskie, należy rozważyć czy opłaci nam się otwieranie własnego gabinetu, gdyż na początku nasze ceny będą musiały być jeszcze niższe niż ceny konkurencji.

Jeśli stwierdzimy, że na lokalnym rynku usług jest zapotrzebowanie na kolejny gabinet fizjoterapii bądź masażu – możemy być dobrej myśli! Niewiele już dzieli nas od sukcesu.

Kolejnymi czynnościami po analizie rynku są: założenie działalności gospodarczej, wyposażenie gabinetu oraz ewentualny wynajem lokalu. Tym ostatnim można się nie przejmować, jeśli mieszka się w domku jednorodzinnym – na pewno uda się dostosować jakieś pomieszczenie na potrzeby gabinetu, eliminując tym samym spore koszta wynajmu lokalu. Jeśli natomiast mieszkamy w bloku lub wieżowcu, również istnieje szansa, że uda się nam przystosować jeden pokój na użytek gabinetu – w tym przypadku jednak będzie wymagana zgoda spółdzielni, która w przypadku wydania na to zgody, może podnieść nam wysokość czynszu.

Jeśli zmuszeni jesteśmy do wynajmu lokalu, pamiętajmy o dobrej lokalizacji. Nie otwierajmy gabinetu w pobliżu już istniejącego – w ten sposób zmuszeni będziemy do walki cenowej z konkurencją, której możemy nie wygrać.

[openmedis]

Witam,

generalnie lepiej otwierać gabinet w mniejszych miejscowościach ze względu na mniejsza konkurencję. Nie wspomniano nic o obowiązkowym płaceniu ZUSU na co niestety trzeba się przygotować a jest to nie mały koszt. Dla początkujących przedsiębiorców przez dwa lata płaci się co prawda obniżone stawki ale tak trzeba na to zarobić. Pocieszające jest to, że usługi te nie są owatowane.
Samo zapotrzebowanie na kolejny gabinet w danym regionie nie wystarczy. Zwłaszcza jeśli funkcjonują już tam inne gabinety, które już wyrobiły sobie markę...

Witam,

generalnie lepiej otwierać gabinet w mniejszych miejscowościach ze względu na mniejsza konkurencję. Nie wspomniano nic o obowiązkowym płaceniu ZUSU na co niestety trzeba się przygotować a jest to nie mały koszt. Dla początkujących przedsiębiorców przez dwa lata płaci się co prawda obniżone stawki ale tak trzeba na to zarobić. Pocieszające jest to, że usługi te nie są owatowane.
Samo zapotrzebowanie na kolejny gabinet w danym regionie nie wystarczy. Zwłaszcza jeśli funkcjonują już tam inne gabinety, które już wyrobiły sobie markę...